– Jest jeszcze wolne powietrze w Krainie Boga Kadikisa – Gdzie podział się mój Strach, odkąd aura zasnuła Zamek? Z otrzymywanych depesz wycinam nieliczne frazy i daję im angaż do wiersza. Ktoś szepcze mam ciało świni, Ktoś mnie zaprasza do piekła, Niektórzy zostają wśród ścian ze wzrokiem
Przed kilkudziesięciu laty Michel Foucault w rozmowie z Derekiem Attridge?em mówił: Fakt, że krytyka literacka zajmuje się tekstami uznawanymi za ?literackie?, tekstami, o których mówimy właśnie, że zawieszają metafizyczne tezy, musi mieć wpływ na samą krytykę[1].
Na dziś przygotowaliśmy, wciąż czekających na swoje pięć minut, Franciszkę i Stefana Themersonów, którym poświęcimy dłuższy cykl. I nie pięć, a osiem minut prawdopodobnie jedynego zachowanego w całości polskiego filmu surrealistycznego „Przygoda człowieka poczciwego” (1937) z muzyką Stefana Kisielewskiego. Na drugą nóżkę fragment wstępu i reszty „Wykładu
Nie wiem. Pewnie znalazłoby się sto tysięcy lepszych kawałków, ale ten moment należy zaliczyć do takich, kiedy mam takie opinie w najgłębszym i niewymownym wręcz poważaniu. Jesse James.
Domy Pogoda ducha czasem prowokuje, może Dlatego właśnie ludzie szukają dalekich miejsc Aby nie zagłębiać się dalej w marzenia Z rzewnymi kobietami wracającymi z bazarów lub zmęczonych konstruktorów map w ich kurczących się królestwach. Tylnie drzwi otwarte na Nieskończoną płaskość, zakurzone drogi i zawsze gdzieś na nich
Człowiek bogaty, próżniak, który, nawet zblazowany, ma jedno tylko zajęcie: biec tropem szczęścia, człowiek wychowany w zbytku i od młodości nawykły do posłuszeństwa innych, którego jedynym zawodem jest elegancja, zawsze i po wszystkie czasy będzie się dyskretnie wyróżniał. Dandyzm jest instytucją nieokreśloną, równie dziwaczną jak pojedynek; bardzo
Szkło jest wynalazkiem Starym bardzo, liczy sobie bowiem co najmniej trzy Tysiące lat. Jest też z całą pewnością dziełem Jego Królewskiej mości przypadku.
…w jednym Ricku Millerze. Czyli gość, który w ciągu pięciu minut, bez żadnych efektów specjalnych, pomagierów i dopalaczy – streszcza całą historię rocka. Pozdro dla Nataszy Goerke, która dała cynk o tym – jak to mówili w jednej polskiej komedii – kuzorium. Czekdyzaut.
Późna letnia pogoda On ma na głowie stary jasnoszary kapelusz filcowy ona czarny beret On nosi brudny sweter Ona niebieski płaszcz opięty na ciele
W erze post-american-pie, w dobie ciepłej szarlotki nie ma praktycznie kontekstu egzystencjalnego, którego nie udałoby połączyć z żywiołem fekalno-ejakulacyjnym.