Cycaty
– Spiekłaś się. – To prawda. – Musisz stosować krem z filtrem. – Wiem, posmarowałam się. – Raz nie wystarczy. Trzeba smarować częściej.
Wracając do domu znaleźli na dole przy schodach, pod madonną, Marcelego na klęczkach modlącego się żarliwie. Z odrzuconą w tył głową, z przymkniętymi oczami, rozszerzając swoją zajęczą wargę wyglądał na fakira w ekstazie.
Kiedyś pokazywałem pewnemu kuratorowi portfolio, zobaczył mydło wilkołaka i zamilkł, zamlaskał, głęboko westchnął i zachwycił się, że to ?bardzo mocna praca o Holokauście?, a ja mu na to: ?Nie! To jest mydło, którym umył się wilkołak!?.
Gdy zatrzymujesz się z piłką, wolno Ci się obrocić. Ta czynność nazywana jest pivotem. Wykonując obrót, jedną nogę trzymasz na ziemi (noga obrotu), drugą nogą robisz krok. Możesz się obracać w dowolnym kierunku.
Houellebecq jest pisarzem francuskim. Francja jest krajem, w którym Widowisko Wcielone rozwinęło się najpełniej. Hoeullebecq jest najdoskonalszym przykładem medialnego triumfu sztuki widowiskowej w Widowisku, w tym wypadku sztuki uprawiania literatury, ponieważ Houellebecq zostal heroldem bycia byle-jakiego w Widowisku Wcielonym jako jedynie wyobrażalnego (i pożądanego) bycia. On jest
(…) gdy Stalin pozostawał sojusznikiem Hitlera, płaszczyznę porozumienia trudno było sobie wyobrazić. Ogromny natomiast okazał się potencjał nieporozumień. Kolektywizacja i uprzemysłowienie zmodernizowały Związek Radziecki, w przeciwieństwie do kapitalistycznego Zachodu nie wyedukowano jednak ludności czy raczej konsumentów. Rządzący wschodnimi ziemiami Polski obywatele sowieccy spadali z rowerów, jedli pastę
Więc kiedy człapię po Paryżu zatruty, chociaż niepalący, to marzę o tarczowej pile, którą bym w akcie heroicznej zemsty oberżnął samochodom wydechowe rury oraz pociął opony na gumowego tatara. A kiedy widzę niepalących i niepijących samobójców truchtających ku Sekwanie w gaciach i z obowiązkowymi słuchawkami od walkmana
Wałęsa był szybki i dowcipny, często jednak mówił prędzej, niż myślał.
Filozof powiedziałby, że kiedy przedmiot traci „poręczność”, czyli – na przykład – psuje się jak pióro, którym piszę, lub gwóźdź, który zamiast w ścianę wbijam sobie w palec, to wtedy wychodzi na jaw (dla mnie) sens tego przedmiotu jako przedmiotu właśnie. Przedmiot traci swą „poręczność”, ale za