Proza

Michał Krawiel:Żadna Kalifornia nie jest ostatnią Kalifornią (cz.2)

28 – Wiem, że masz taki mały problem – Łukasz spluwa na chodnik. Rozmazuje. – O co chodzi tym razem? – łapię go za koszulkę. Nie chodzi o to, że źle mu życzę. Można powiedzieć, że się o niego martwię. Patrzymy sobie w oczy. Nie ma mrugania,

Michał Krawiel:Żadna Kalifornia nie jest ostatnią Kalifornią (cz.1)

And all God’s angels beware, And all you judges beware Joy Division 1 Raz na pół godziny przejedzie jakiś samochód. Straszne zadupie wokół. Ulica z początkiem i końcem, ale nic poza tym. Nawet do Warszawy się nią nie dojedzie, a tym bardziej gdzieś dalej. Na przykład do

Aleksander Wenglasz: Ceaucescu, Ceaucescu

Strzelając do Ceaucescu jeden z nas ma w lufie ślepą kulę. I jest jak u Goyi: wybałuszone spojrzenia, wezbrana skóra pod paznokciami. Kątem oka widzimy śmierć, która przestępuje z nogi na nogę, zupełnie tak jakby chciało jej się siku. Na opuszkach palców kręcą krople potu. Natalia ciągnie

Michał Krawiel: Wychodzenie

Noc zagościła wreszcie u siebie L. F. Celine, Podróż do kresu nocy

Aerograf

Żyła. Delikatna nabrzmiała, sina żyła. Spływająca po policzku aż do szyi. Tatusiu, tatusiu, co się stało, czemu nic nie mówisz?

Piotr Makowski: Usłyszał strzały (fragment)

[?] Na ciebie zwykła strzała to za mało, powiedział i jednym ruchem ręki zerwał z siebie garnitur i ciało. Teraz był małym amorem z bombą średniego zasięgu zdolną dosięgnąć Izrael i amerykańskie bazy w zatoce perskiej. Pozbędziemy się trochę Żydów i Amerykanów, pomyślał, i przy okazji wytępimy

Szymon Stoczek: Ostatnia Sprawa Wiliama Bergsona

proza "Ostatnia Sprawa Wiliama Bergsona"