Author Archive

Dawid Koteja: 2 Wiersze
Droga do Shali Pozwól więc, dziecko, że zasłonię ci oczy. Ty nazywasz się Anzii, co powinno oznaczać piękno, a ledwie się skrzysz spod kartonowej sukienki. W Shali odbudowano dziś sierocińce z zapasem na przyszłą wojnę. Odnotowano już najbardziej prawdopodobne nazwiska. Pozwól więc, dziecko, że puszczę twoją rękę,

Jerzy Franczak: Kwiatki (7)
Poezja żywa Albo te drobiazgi, w których śpi diabeł (diabeł tkwi po uszy w szczegółach), ogłoszenia i anonse, notki i streszczenia, te łątki jednodniówki ? ulotne i zakotwiczone w „teraz”! Ta poezja gazetowa, dzieło anonimowego geniusza tłumu! Ta prostota treści, która łączy się z siłą wyrazu i

Pszczoły kontra kobiety na Litwie. Marti
Według Lkž [Lietuvi? kalbos žodynas – „Słownik języka litewskiego”, przyp. red.] użycie słowa marti [oznacza]: a) Marti nazywa się dziewczynę dość dojrzałą do małżeństwa, przyszłą żonę: Moja córka dorosła i stała się marti, ruta zakwitnie tworząc pąki. b) Marti nazywa się również ledwo poślubioną dziewczynę, która spędza
rysy na obrysach (11)
koniecznie bezpiecznie

Ktokolwiek słyszał, tenkolwiek wie
…że jeżeli jest potrzeba muzyki ilustracyjnej, czyli wytwarzającej jakąś opowieść, to szuka się wówczas do upadłego. Szuka i zazwyczaj znaleźć nie może. Albo – jak w przypadku choćby Cinematic Orchestra – się znajduje, ale ta ilustracja okazuje się trafna raptem na parę odtworzeń. Włożeń płyty. Kliknięć. I

Paweł Bernacki: Oto klasycyzm
Przydarzyła mi się ostatnio historia zajmująca. Oto trafiła w moje ręce cudownie wydana książka: wydrukowana na wysokiej jakości papierze, bogato i kunsztownie ilustrowana… Wydawać by się mogło, że to wydawnictwo jednej z legend polskiej literatury. Tymczasem autor książki ? Cezary Sikorski to postać delikatnie mówiąc enigmatyczna. Dość

Uwaga, będzie alarm!
Coś dawno nie było na F-K ścieżki. Dźwiękowej. Był dukt, ale ścieżkę dla uszu tymczasowo lekko zaniedbano, wobec czego wyszperać coś trzeba naprawdę smakowitego. Trzeba włączyć alarm.

Krytyk jako pisarz. Pisarz jako krytyk (cz.10)
Kazimierz Wyka

Najstarszy zawód świata (2)
Krew miesięczna jest groźną trucizną, pozbawia nasiona płodności, niszczy kwiaty i trawy, powoduje opadanie owoców z drzew, stępia brzytwy, zabija pszczoły, zamienia wino w ocet, warzy mleko. Jeżeli menstruacja przypada w momencie zaćmienia Słońca lub Księżyca, zło, jakie sprowadza, jest nie do naprawienia. Pliniusz Starszy, Historia naturalna,

Zaangażowanie kontra zagazowanie
Pisarz mógłby uznać się za całkowicie zaangażowanego wtedy, gdyby jego wolność poetycka mieściła się wewnątrz kondycji słownej, której granice byłyby granicami społeczeństwa, a nie jakiejś konwencji czy publiczności: inaczej zaangażowanie zawsze pozostanie tylko nominalne, będzie mogło zapewnić zbawienie sumienia, ale nie podstawę działania. Nie istnieje myśl bez