Jak powieść
![](/timthumb.php?src=%2Fimages%2Fdefault.jpg&w=200)
No, czytajżeż, na litość boską!
Czasownik „czytać” nie znosi trybu rozkazującego. Niechęć tę dzieli z kilkoma innymi: z czasownikiem „kochać”, z czasownikiem „marzyć”… Rzecz jasna, zawsze można spróbować. Proszę bardzo: „Kochaj mnie!”, „Marz!”, „Czytaj!”. „No, czytajżeż, na litość boską, rozkazuję ci czytać!”. – Idź na górę do swojego pokoju i czytaj! Efekt?