Widokówka z tamtej strony babka Ludka miała dobre sny wchodziły w nią bez pukania jak dziadek Czesław, co powracał z wojny o każdej porze dnia i nocy. śniło jej się, że wyciera buty w prześcieradło i zostawia białe ślady w gwiezdne szlaki chodzi po niej na rękach