michał witkowski
![](/timthumb.php?src=http%3A%2F%2Fimg.ffffound.com%2Fstatic-data%2Fassets%2F6%2F76953c1be37896b3c07d43e7bee33cf57aa600d7_m.jpg&w=200)
Kto tak ma?
Jak miło leżeć sobie w łóżeczku, w środku lasu, z dala od cywilizacji Zachodu i zakorkowanych autostrad szeroko pojętego basenu Morza Śródziemnego, u drwala z tajemnicami, czyś to nie przyda się do prozy, czyż to się nie ZWRÓCI? Ci ci ci ci, domeczek. Śliczny domeczek, a ja
![](/timthumb.php?src=http%3A%2F%2Fimg.ffffound.com%2Fstatic-data%2Fassets%2F6%2F5c3125cbab788198619df8cc7872829f841750e4_m.jpg&w=200)
Pop-frakcja
– Ale czy naprawdę piszecie tylko same smuty? – wypytywałem podczas jednych z literackich spotkań w Berlinie grupkę niemieckich roczników siedemdziesiątych. – Aco byś chciał – zapytała Niemiecka Pisarka i łyknęła łyk piwa z butelki. Siedzieliśmy na wymalowanym spreyami podwórku-studni wewnątrz starych kamienic. – No, a czy