Słowa, słowa, słowa…” – jak pisał papcio Szekspir. „Duszno” to spektakl z duszą, spektakl gadany, słów pełen, słowem podparty. Aż od nich gęsto, parno – zupełna rozpusta! Kwietniowym wieczorem snujemy gawędę, przypowieść, co by było gdyby… I lekko filozujemy.