Nazajutrz Kret znów wyszedł do pracy, zanim Calineczka wstała. Na stole w kuchni znalazła liścik: PROSZĘ CIĘ, TYLKO NIE WSKAKUJ BEZE MNIE DO WANNY! Uświadomiła sobie, że nigdy wcześniej nie widziała niczego napisanego jego ręką, nie znała charakteru pisma Kreta. Robił dziwne ogonki, ?y? i ?j? kończył fantazyjnym, nerwowym