Wybory I tak się stało. Ale o tym będzie mowa w powieści dla naiwnych. Tu chodzi o psa. Herodot zapewnia, że w czasie pożaru pierwszym staraniem Egipcjan wcale nie było gaszenie ognia, lecz ocalenie kotów. z prozy Leopolda Buczkowskiego Wybierasz równocześnie psa i kota. Wybierasz siebie, nie
Pamiętacie tę scenę z „Misia”? Człowiek z nagonki: Ja podpisałem umowę na gajowego z wąsami. Starzec z nagonki: A ja ogolić się nie pozwolę! Noszę zarost od przed wojny!