Otwieramy listy.
Wiersze, prośba o ocenę, prośba o druk, fragment powieści, opowiadanie, urywek nieokreślonej prozy, coś tam z poematu, sprostowanie, fragment powieści, opowiadanie, liryki, prośba o druk. Koszowi redakcyjnemu wyrastają nagle łapki jak stonodze, cichutko podchodzi i zerka na swój pusty brzuszek: ? Jeść, jeść??.
[w:] K. Wyka, Pogranicze powieści, Kraków 2003.
Inny wymiar Kosza: http://www.youtube.com/watch?v=FoNF0Ap-5zc
no, a teraz wszystko zgrabnie w mailu, i kosz niepotrzebny 🙂