W warsztatach, w kopalniach,
w przedszkolach, w Czerwonej Armii
On patrzy.
Spoglądasz na jego portret
A on – jakby znał twą pracę
I ważył.
Źle pracowałeś – między brwiami krecha.
Dobrze – pod wąsem Stalin się uśmiecha.
Wasilij Lebiediew-Kumacz, [cyt.za:] Monika Milewska, Bogowie u władzy, słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2012.