BLAGA: Oszukańczo fałszywe przedstawienie – ocierające się o kłamstwo, szczególnie poprzez pretensjonalną wypowiedź bądź działanie – własnych myśli, uczuć lub stanowiska mówiącego.
Podobna formułka mogłaby służyć za prowizoryczną definicję wciskania kitu.
(…)
Oszukańczo fałszywe przedstawienie: Trąci to nieco tautologią. Black ma niewątpliwie na myśli, że blaga została nieodzownie zamierzona , czy też zaplanowana, w celu wprowadzenia w błąd, że nie jest to zwykłe fałszywe przedstawienie mimo woli. Innymi słowy, jest to fałszywe przedstawienie z premedytacją. Skoro więc, jak wynika z samej definicji tego pojęcia, zamiar wprowadzenia w błąd jest niezbywalną cechą blagi, właściwość bycia blagą przynajmniej w jakiejś części jest zależna od stanu umysłu sprawcy. Co za tym idzie, nie może być identyczna z żadną z właściwości – czy to przyrodzonych, czy to relacyjnych – samej wypowiedzi, będącej nośnikiem blagi. Pod tym względem właściwość bycia blagą podobna jest do właściwości bycia kłamstwem, która nie jest identyczna ani z fałszywością, ani z żadną inną właściwością wypowiedzi wygłoszonej przez kłamiącego, lecz wymaga, by kłamiący wygłosił daną wypowiedź w pewnym określonym stanem umysłu – a mianowicie z zamiarem wprowadzenia w błąd.
[w:] Harry G. Frankfurt, O wciskaniu kitu, przeł. Hanna Pustuła, Czuły Barbarzyńca, Warszawa 2008.
🙂 wczesną zimą znalazłam tą książeczkę we wrocławskim falanstrze i strasznie chciałam ja mieć, ale nie miałam kasy
Miałem podobnie, z tym że zamiast kasy, nie było już księgarni (Kapitałka), żeby kupić tę książeczkę 😉