Liczy się finezyjnie przycięta grzywka, galaktyka różnobarwnych pasemek na owłosieniu, panowie czasem zapuścić mogą zawadiacką, hiszpańską bródkę. Świadczą o tym umieszczane na internetowych forach zdjęcia, bardzo charakterystyczne. Obowiązuje kult wybitnie patriarchalny, uprasza się zatem czytelników sfeminizowanych o dalsze zaprzestanie lektury. Depesze bowiem (nawet depesze – kobiety) chcą być męscy, świadczą o tym zarówno podobne cechy ubioru, jak i przybieranie, czasem usilnie przerysowanych pozycji, wzmagających w ich poczuciu pierwiastki składowe płci zwanej brzydką. Przemawiają za tym wysyłane w kierunku widza sygnały niewerbalne, tj. schowane w kieszeniach dłonie, nonszalancki sposób pozowania, kokieteryjne spojrzenia, nonszalancja ? la James Dean skrzyżowany z Rysiem z Klanu.
depechemode.pl / devotees.pl / dlastudenta.pl / wikipedia.pl
A my pytamy się ostatni raz: depesz czy rap?