Akcja ostatniej powieści Michała Zygmunta ujęta jest w sytuacyjną klamrę. Pomiędzy dwoma fragmentami relacjonującymi przełomowy dzień w życiu Marka Polaka zawarta jest cała jego biografia, co zresztą narrator-bohater na wstępie zapowiada (?Jeśli zdołacie bez uprzedzeń przeczytać historię mojego życia, będziecie mogli uznać się za wygranych?, s. 10).