obiad z Jonaszem kiedy byłem u babki na obiedzie opowiadałem jej o Jonaszu mówiłem że Jonasz też miał swoją babcię którą bardzo kochał w jej mieszkaniu w starej przedwojennej kamienicy znajdował prawdziwy azyl czuł się tam chyba dobrze czytał Gombrowicza pił herbatę jadł ciastko wielokrotnie wracałem do