Mój nieszczęsny brat! Jak okrutne noce mu zawdzięczam! „Nie dość gorliwie chwyciłem się podjętej próby. Igrałem sobie z jego słabością. To z mojej winy powrócimy na wygnanie, w niewolę”. Przypisywał mi osobliwego pecha i nader dziwaczną niewinność, i przytaczał niepokojące uzasadnienia.