![farm5.static.flickr.com](http://img.ffffound.com/static-data/assets/6/9397bad5628740b3faba8c4f3bcce1bd1cdb7b4d_m.jpg)
farm5.static.flickr.com
Co robił, w sumie, od rana? Cały ten czas wydał mu się długi, niepewny, źle wypełniony, może z powodu małej ilości sprzedanych przedmiotów, ile z powodu ciągu przypadkowych sposobów, w jakich odbywały się te sprzedaże – jakby to były straty czy nawet dodatkowe przejazdy.
[w:] Alain Robbe-Grillet, Podglądacz, przeł. Loda Kałuska-Hołuj, Warszawa 1996.