ffffound.com

ffffound.com

W połowie lat pięćdziesiątych psychoanaliza francuska wypłynęła na fali masowej konsumpcji związanej z Planem Marshalla. Korzystając z dopływu funduszy, Lacan przyjął styl życia amerykańskich kolegów: ubrania zamawiał u słynnych krawców, chodził wyłącznie do renomowanych zakładów fryzjerskich, mieszkał w luksusowych hotelach. Jednakże w przeciwieństwie do Amerykanów nowe źródło dochodów i sposób na poszerzenie szeregów zwolenników odkrył „w krótkich sesjach” (czasami trwających nie dłużej niż pięć minut). Według Elizabeth Rudinesco, autorki jego biografii, podczas sesji „potrafił zjeść cały posiłek, dawać do zrozumienia, że mu się śpieszy, chodzić w tę i powrotem, chrząknąć kilka razy, sformułować enigmatyczny komentarz, po czym zasiąść za biurkiem, aby dokończyć artykuł, nad którym pracował”.  Jeśli pacjent usiłował protestować, Lacan zwykł mówić: „Ależ mój drogi (mon cher), przecież to w najmniejszym stopniu nie utrudnia mi słuchania tego, co mówisz”. Zachowanie Lacana było oczywiście niewybaczalne, lecz jednocześnie stanowiło nieświadomą parodię, zwłaszcza zawodowych pretensji analityków północnoamerykańskich. Podobnie jak spekulacyjne ambicje Melanie Klein rozsadziły pozytywistyczną maskę psychoanalizy, pełne zadufania egocentryczne popisy Lacana ośmieszały jej sztywną medyczną fasadę.

W latach sześćdziesiątych dziwactwa Lacana nabrały szerszego znaczenia. W roku 1951, wraz ze swoimi zwolennikami, Lacan założył Francuskie Towarzystwo Psychoanalityczne i złożył podanie o przyjęcie do IPA [ l?International Psychoanalytical Association – przyp. red.]. Władze IPA, którego przewodniczącym był ówcześnie Winnicott odrzuciły podanie SFP, jako powód podając powszechnie znane, kontrowersyjne praktyki kliniczne Lacana. W 1963 roku IPA uznało, że warunkiem przyjęcia nowego towarzystwa jest wykluczenie Lacana. Porównując się do Spinozy, Lacan nazwał decyzję IPA ekskomuniką. Kiedy zaś okazało się, że większość jego studentów oraz współpracowników zdecydowało się go porzucić i zaakceptować warunek IPA, wykrzyknął: „Jesteście absolutnie szaleni!… porzucać mnie teraz, gdy wiadomo, że za chwilę stanę się sławny!”.

[w:] Eli Zaretsky, Sekrety duszy. Społeczna i kulturowa historia psychoanalizy, przeł. Magdalena Trzcińska, Prószyński Warszawa 2009.