Pierwsza inspiracja. Czy może Pan podać ciekawe przykłady na to, w jaki sposób wpadł Pan na pierwszy pomysł jakiegoś dzieła?
To dzieje się bardzo różnie. Wspólną cechą pomysłów lub planów jest ich pozornie nagłe zjawienie się. Faktycznie mam je na składzie. Plan wykonywanych dzieł zazwyczaj powstawał przez połączenie kilku już dawno istniejących projektów. Proces ten trwa już długo i często tak zwany pierwszy pomysł znika przy tym całkowicie. Determinantami są tu bardzo ogólnie zarysowane projekty; konkretne uktszałtowanie scen i charakterów od nich zależy.
Jak utrwala Pan pierwszy pomysł? Czy nosi Pan ze sobą notes i myśli wciąż intensywnie o swym projekcie, czy też raczej stara się Pan chwilami od niego odrywać?
Mam w swojej pracowni notesy, lecz zapisuję w nich niesystematycznie. Zajmuję się stale powziętym projektem. Ale potrzeba mi wytchnienia przez sport, spacery.
Czas pracy. Czy pracuje Pan w określonych godzinach lub porach dnia? Czy zmusza się Pan do pracy, kiedy nie ma Pan na nią ochoty? Czy przerywa ją Pan mimo chęci kontynuacji?
Pracuję w godzinach 9-12:30; 16-19, niekiedy również wieczorami. W pewnych wypadkach zmuszam się. Nie przerywam, chyba że zewnętrzne okoliczności do tego zmuszają. Uważam jednak, że słuszniej byłoby pracę bardziej skomasować i robić przerwy całkowicie wypełnione czymś innym; chciałbym się w tym sensie przestawić.
Sposób pracy. Czy ma Pan określone przyzwyczajenia, jeżeli chodzi o rodzaj i układ materiałów i przyborów do pisania? Czy może Pan wszędzie pracować? Gdzie najchętniej?
Zachowuję raz na zawsze ustalony porządek na biurku. Mogę pracować jedynie w zacisznym pokoju. Najchętniej we własnym mieszkaniu.
Higiena pracy. Czy podczas intensywnej pracy powstrzymuje się Pan od pewnych używek, czy też stosuje je (jako stymulatory)?
Pijam dużo mocnej kawy i bardzo dużo palę.
Czy sporządza Pan bruliony (przygotowawcze szkice)? Jaka jest ich technika?
Nie sporządzam.
Manuskrypt. Czy pisze pan szybko, jednym tchem, czy powoli i z trudem? Cz w trakcie pisania wprowadza Pan poprawki? A po ukończeniu? Albo w ogóle nie?
Piszę ze średnią szybkością. Zasadnicze poprawki wprowadzam jednorazowo, jeden lub dwa razy „poleruję”. Przedtem jednak przerabiam wielkie partie lub całą książkę do dwudziestu razy i więcej.
Szpalty korekty. Czy robi Pan na nich wiele istotnych zmian?
Nie.
Czy ukończoną książkę czyta Pan jeszcze raz? Czy mocno irytuje się Pan z powodu jej niedociągnięć (pozornych lub rzeczywistych)? Czy często nachodzi Pana ochota, by napisać ją od nowa?
Nie. Tak. Nie.
(Odpowiedź na ankietę czasopisma „Die Literarische Welt” na temat „fizjologii twórczości literackiej”, 1928).
Egon Naganowski, Robert Musil, Czytelnik, Warszawa 1980.