Tak czy owak, splądrowanie Rzymu się przecenia. Nie było to tak katastrofalne, jak się je przedstawia. Czy ktoś wie, kiedy starożytny Rzym zniszczono naprawdę? W czasie dzikiego boomu budowlanego w renesansie.

Było to niczym Wietnam. Aby zatrzymać miejsce, trzeba było je zniszczyć. Weźmy bazylikę św. Piotra. Wielki gmach, „najstarszy, największy, najświętszy budynek świata chrześcijańskiego, który przetrwał 1200 lat. Po których nadszedł renesans i zrównał go z ziemią.

Dlaczego? Amerykanie będą uszczęśliwieni, słysząc to: Rzymianie chcieli czegoś nowego. Byli tak dumni ze starego Rzymu, że pragnęli jak najszybciej go odbudować.



Richard Schenkman, Zła historia, przeł. Anna Kunicka, Aletheia, Warszawa 2014.