www.schule-heerbrugg.ch

www.schule-heerbrugg.ch

Ludzie podróżują sobie czasem bez sensu. Moja żona nie posiada się z oburzenia, kiedy mówi o parze niemowląt, bliźniaków z Rotterdamu, które często widzimy na pokładzie w wózku. Jadą one złożyć wizytę swojej babce w Karolinie Południowej. Starsza pani chce zobaczyć wnuczęta – to bardzo ładnie, ale ileż jest w tym egoizmu. Południowa Karolina leży bardziej na południe niż Sycylia, upały czerwcowe w tym kraju to nie byle co i jeżeli rotterdamskie bliźniaki dostaną biegunki i umrą, co wtedy powie babcia, która tak chciała je ujrzeć? Nie jest to nasza sprawa, kiedy jednak rzeczy tego rodzaju są zamknięte we wspólnym horyzoncie, nie można o nich nie myśleć.

[w:] Tomasz Mann, Eseje, Warszawa 1964.