Czy literatura Dolnego Śląska doczekała się własnej szkoły pisania? Czy możemy mówić o jakiejkolwiek dolnośląskości? Jak działalność lokalnych wydawnictw i czasopism wpływa na życie literackie regionu? Czego Dolnemu Śląskowi brakuje na tle innych literackich ośrodków w Polsce? Czym możemy się szczycić? Odpowiedzi na te wszystkie pytania poszukamy
płodne dni marzec ? plaga nocnych deszczy i odra podnosi się jak przegotowane mleko a miasto zdaje się być kożuchem na usługach tej ciemnej mazi ? o jakże