recenzja
Mówi prościej i ucieka od zbędnych wyrazów, wybierając mniej miejsca niż nadmiar. Wkłada w małe pudełko przestrzeń, którą trudno zamknąć. Nie wszystko da się schować. Fragmenty wylewać się będą na zewnątrz i prowadzić do kłębka, który czytelnik rozwinie, jeśli zwiększy rozdzielczość. Tylko co wtedy ujrzy? Niedosyt, nadmiar,
Erotejony Grzegorza Kwiatkowskiego: wgląd
Męczennik seksu ? tak Tadeusz Sobolewski w „Gazecie Wyborczej” napisał o bohaterze Wstydu, a w ?Męsko-męskiej rozmowie? (Tomasza Kwaśniewskiego z anonimowym psychoterapeutą, w Dużym Formacie) mówiło się także wyraziście o jego cierpieniu. Jest przecież scena, pod koniec filmu, w której Brandon ?przewraca się i zaczyna płakać?. Jest
Nikon i Leica, Lamborghini pełne rudych maków, kremówka z Wadowic ? sporo w tej książce językowego gadżeciarstwa, ale jeszcze więcej w niej emocji, a mówiąc jaśniej, uczuć do różnych przedstawicieli płci dominującej (bo w tym wypadku w tych sprawach nie ma mowy o parytetach). Napisane jest to
Erich Fromm twierdził, że ograniczenie roli instynktu w zachowaniach człowieka doprowadziło do powstania Boga, jak również zapoczątkowało panowanie ludzi na Ziemi. Piotr Makowski w Soundtracku dowodzi jednak, iż na każdym kroku instynkt komplikuje nam życie i zmusza do podejmowania z nim walki. Oczywiście, takie zmagania nie są
Kiedy w październiku ubiegłego roku dowiedziałem się, że ? obok Piotra Makowskiego ? laureatem I Ogólnopolskiego Konkursu im. Tymoteusza Karpowicza został Rafał Kwiatkowski, przyjąłem tę informację z aprobatą i dużą satysfakcją. Miałem okazję czytać kilka jego wierszy porozrzucanych w internetowej przestrzeni i za każdym razem niemało mnie
Twarde O? Twardy orzech do zgryzienia? Korzystając z krytycznoliterackiej swobody, na wstępie podważę obiegowy sąd o niepodatności liryki na uogólnienia i zaproponuję klucz do czytania debiutanckiego tomiku Rafała Kwiatkowskiego. Laureat I Ogólnopolskiego Konkursu im. Tymoteusza Karpowicza jako reprezentant postmodernistycznego lingwizmu ? tak brzmi formuła, która posłuży za
Załóżmy, że Trailer Piotra Makowskiego to opowieść o kształtowaniu się podmiotu. Podmiot ten, gdy nie odsłania twarzy w pierwszoosobowej narracji (Trailer, Prequel), ukrywa się za rozpisanym na wiersze dialogiem (Soundtrack) lub obserwacją (Director?s Cut). Jednak za każdym razem jego głos dobiega z jasno określonego ?tu i teraz?,