1. Zima. Wpis pierwszy: niech to będzie jakiś ? zapewne niedoskonały ? sposób istnienia i jakaś równie niedoskonała próba porozumienia. Zdaje się, że przytrafiła się prawdziwa zima, sentymentalna i mityczna, miasto jest zasypane, samochody omijają się ostrożnie, jak objuczone słonie na ścieżce w dżungli. Zamarzła rzeka i
Być może indyk jest czymś tradycyjnym – po prostu tak świętujemy. Dlaczego? Czy pielgrzymi jedli indyka podczas pierwszego Święta Dziękczynienia? To raczej mało prawdopodobne. Na pewno nie mieli kukurydzy, jabłek, ziemniaków ani żurawin, a w dwóch dokumentach opisujących przebieg legendarnych obchodów w Plymouth wspomina się tylko dziczyznę.