I
Przyzwoita kobieta jest bezwarunkowo mężatką.
II
Przyzwoita kobieta nie przekroczyła lat czterdziestu
III
Kobieta zamężna, której względy są d o n a b y c i a, nie jest przyzwoitą kobietą.
IV
Kobieta zamężna, która posiada własny powóz, jest przyzwoitą kobietą.
V
Kobieta, która sama zajmuje się kuchnią, nie jest przyzwoitą kobietą.
VI
Żona człowieka, który doszedł do dwudziestu franków rocznej renty, jest kobietą przyzwoitą bez względu na to, jaki rodzaj zatrudnienia był podstawą majątku
VII
Kobieta, która mówi dzień p o w s z e c h n y zamiast dzień powszedni, g o r ą c zamiast gorąco, która mówi o mężczyźnie: f a c e t, nie może być nigdy przyzwoitą kobietą, chociażby posiadała największy majątek.
VIII
Kobieta przyzwoita musi znajdować się w położeniu materialnym pozwalającym kochankowi mniemać, iż nigdy nie stanie mu się ciężarem.
IX
Kobieta, która mieszka na trzecim piętrze (z wyjątkiem ulic de Rivioli i de Castiglione), nie jest przyzwoitą kobietą.
X
Żona bankiera liczy się zawsze do kobiet przyzwoitych, natomiast kobieta zasiadająca za kontuarem jest przyzwoitą kobietą tylko wówczas, o ile mąż prowadzi bardzo rozległe przedsiębiorstwo i o ile mieszkanie nie znajduje się tuż nad sklepem
XI
Niezamężna siostrzenica biskupa, mieszkająca pod jego dachem, może być do pewnego stopnia uważana za przyzwoitą kobietę, ponieważ, jeśli ma stosunek miłosny, zmuszona jest oszukiwać wuja.
XII
Kobietą przyzwoitą jest ta, którą mężczyzna obawia się narazić
XIII
Żona artysty jest zawsze przyzwoitą kobietą.
[w:] Honoriusz Balzac, Fizjologia małżeństwa, przeł. Tadeusz Boy-Żeleński, Czytelnik, Warszawa 1957.
Zob. poprzednie Fizjologie.
Żona artysty jest zawsze przyzwoitą kobietą. – bezcenne!
miłe i niestety nic się nie zmieniło
właściwie wartoby zacytować „niedole cnoty” Markiza De Sada
właściwie szkoda, że nikt nie uwspółczenił tych myśli 🙂