metmuseum.org

 

 

 

Przestrzał

1.

Wojna na cerkwie i meczety: dzięki niej dobrze
wiemy, gdzie jesteśmy i kto nam funduje

wino i chleb, i wybór pasztetów
z tą samą wszędzie, uśmiechniętą buzią.

3.

Nie przetłumaczysz słodyczy na gorycz,
jeśli nosisz sukienkę. Na szczęście
mężczyźni sprawią nam, co trzeba;

i jeszcze do tego sznur
fig przekładanych laurem.

6.

Japończycy przeglądają się w rybach,
Francuzi w lawendzie; to się wykasuje,

bo nie starczy miejsca na fundamenty,
znikające w zaroślach.

 

 

 

Trsteno

1.

Laser znad horyzontu popuszcza. Gesty zanikają;
lepiej znajdą się potem
w co piętnastym kadrze.

Ci, co byli tutaj przed nami, bardziej
nastrojowe strzelali fotki. Tym, co strzelali
przed nimi, nigdy nie zadrżała ręka.

Moja też nie drży, raczej kamienieje,
gdy czerwone światełko pozbawia
cudze oczy blasku.

3.

Błękitna agawa w wielorybiej skórze
i jej kwiat: złota włócznia.

 
Kupari

1.

Otwory po kulach na nowo wypełnione farbą.
Pocisk za pocisk; weszły w krew, w obieg i krążą

w zamknięciu.

2.

Szukamy łusek i nie znajdujemy

(jeszcze nie opadły)

3.

Ślady świetności: strzaskane
baterie wciąż pod natarciem
słońca.

 

 

 

 

Ostrog

1.

Na swojskich rejestracjach jesteś gościem,
na obcych dopiero pielgrzymem.

Możesz wybrać letarg w aucie na parkingu
i opędzać migrenę w cieniu pod jedynym drzewem,

oglądając wszystkich turystów swoją drogą,
schodzących z góry wprost do toalet.

A opędziwszy ból głowy odwiedzić sklep w dole
z pamiątkami ze wszystkich świętych miejsc

w tej części świata, w których nie byłaś;
i takie pamiątki powieźć w inny święty świat.

 

 

 

Klara Nowakowska