Tomasz Różycki

Tomi wydaje się koniecznością

1. Zima. Wpis pierwszy: niech to będzie jakiś ? zapewne niedoskonały ? sposób istnienia i jakaś równie niedoskonała próba porozumienia. Zdaje się, że przytrafiła się prawdziwa zima, sentymentalna i mityczna, miasto jest zasypane, samochody omijają się ostrożnie, jak objuczone słonie na ścieżce w dżungli. Zamarzła rzeka i

Rzut kośćmi

Proszę nie wierzyć tłumaczeniu Rzutu kośćmi Stefana Mallarmé, ponieważ przekład tego tego tekstu jest niemożliwy.

Tomasz Różycki: Jestem stamtąd

Jestem stamtąd W nocy wylewa Odra. Woda zmywa śluzy w zupełnej ciszy, wychodzi na ulice i podmywa konstrukcje mrówek, zabiera kokony na liściach.

Celebrity deathmatch: Różycki vs Płaczek

(8 kwietnia, Falanster, Wrocław). Spotkanie z Cyklu Wrocławskie Studium Litreackie, pod patronatem Miesięcznika „Odra”. Wieczór autorski Tomasza Różyckiego i Michała Płaczka otwiera serię spotkań, na których chcemy zderzać różne typy liryki, konfrontować podejścia do pisania szukając konfliktu i sporu. Chcemy znaleźć nowe sposoby opisu sytuacji, w której