Repraesentatio

Dla Czarka Domarusa

John Terry ratuje Anglię, ten moralny bankrut,
choć piłka minęła linię tzw. całym obwodem,
jego twarz ma moneta z narodowego banku

w ojczyźnie W. Szekspira, J. Locke?a i punku,
ale i naszą wspólną walutę puszczoną w obieg
gwarantuje John Terry, ten moralny bankrut,

a wieczorna emisja (z powtórką o poranku)
wizerunku rasisty, faularza i zdrajcy w jednej osobie
to wypłata, uczciwa i pewna jak w banku,

za wosk w obłudnych gromnicach i ropę w kaganku,
za kartę-wizę ?Panie, jestem godzien?,
skoro wypłacalny jest nawet John Terry, ten bankrut

ze stopą w bramce, promilem w moralnym manku
w porównaniu z niewyparzonym językiem i wzwodem,
których obligacje to krew tego banku

z pierworodnymi kontami, jakby w drobnym mieszkanku
był obowiązek piwnicy, dlatego wszem i wobec
John Terry ratuje Anglię, ten moralny bankrut,
a jego twarz ma moneta z centralnego banku.


Maciej Woźniak