wszystkie stacje
maluje hopper. w taką noc tylko hopper maluje je wszystkie
(„Bez konserwantów: noc benzynowa”)
Tyle Agnieszka Mirahina, mimo że raczej o innym Hopperze była mowa, ale to właśnie naczelny easy rider kinematografii przed tygodniem wziął się na stopa przemieścił, i dotarł do ostatniego przystanka. ostatnia stacja jest benzynowa.
Dennis Hopper (1936-2010).
ojojoj
na stopa to się ostatnio ryba złowił
nie rozumiem tego narodowego szału na Edwarda Hoppera.
fakt: niczego sobie są te obrazy.
tylko dlaczego dla „wszystkich” stały się IKONĄ?
Mam chyba za mało danych, żeby się odnieść do tego „szału”.
„W każdym razie Hopper jako apologeta wydrążonej middle class wpisuje się w polski neoliberalizm z jego domorosłymi miazmatami konsumpcjonizmu, upadku narodowych mitologii i powolną emancypacją uprzedmiotowionych kobiet”. He he. Tak by mogło być powiedziane. W pewnych kręgach.