Major opóźnia akcję
Zaspani na werandzie. W gałęziach trzask migawek
i śmiech w dzikim winie na siatce. Jasno, że widać
prąd w drutach i piasek w szybach. Po trakcjach
rozjeżdżają się pantografy, cyrkle ćwiczą szpagaty, galwaniczne
bukkake bez zamykania oczu. Łebki mleczy i dzioby wron
nawleczone na sygnał z centrali, na włos kosmosu
z pustym światłem w środku. Długi ten karnisz, na żabkach
wilgotne firanki. Spędzasz mi z powiek jawę.
Maciej Woźniak ? napisał 5 książek z wierszami (ostatnia to ?Iluzjon?, WL 2008) oraz ładnych parę setek recenzji i felietonów muzycznych.
Skocz jeszcze tutaj.
próba konstelacji, próba instalacji, ładne i puste. śpiewne, taneczne.