Ondřej Buddeus: Wiersze (2)

strzyżyk (work in progress)

Słyszał(em) niedawno
o koncepcji pewnego artysty, którego
imienia nie zna(m) (i tak wita[m]!) Chodziło
o to, jak by wyglądał chrześcijański cmentarz
gdyby Jezus był skonał na szubienicy
koncepcji nie widział(em), ale domyśla(m) się
że cmentarz byłby pełen szubieniczek Wczoraj
przez okno wleciał do mieszkania ptak, wpadł
w ścianę, spadł na ziemię, otrząsnął się
znowu wzleciał i przysiadł sobie na ramie obrazu
niewątpliwie w szoku
ale
jak by wyglądał cmentarz, gdyby był Jezus
skonał z powodu ukąszenia dorosłej żmiji
albo jako żywa pochodnia
w katakumbach złamany kołem
albo nieszczęśliwie wpadając pod koła przejeżdżającego tramwaju
skacząc z okna z powodu ciężkiego stanu maniakalno-depresyjnego
po upadku, który spowodowało dotknięcie
pustki podczas mycia okna na 6. piętrze
gdyby go skazali na krzesło elektryczne
gdyby za kułactwo spędził
dziesięć lat w kopalniach uranu, a w końcu zachorował na raka
Zamknął(em) kota w innym pokoju i niepewnie
zbliżał(em) się do ptaszka. Patrzył
na mnie (niego) bez ruchu i bez emocji i albo
musiał wiedzieć, że i tak go zabiję(/e)
i wszystko mu było jedno, albo myślał
że go i tak niezabiję(/e) i wszystko mu wisiało
ale jak by to wyglądało, gdyby Jezus był
skonał po strzale kulką w tył podczas masakry w Babim Jarze
gdyby wpadł był w alkoholizm i skonał
organizm całkowicie odmówiłby posłuszeństwa
gdyby go pocięli (neo)naziści, a on uległ krwawieniu do mózgu i
ranom
gdyby zamartwił się na śmierć
gdyby byk przedziurawił mu płuca i przetrącił kręgosłup, bo
w Pampelonie liczył na więcej niż miał
gdyby go przygniotło podczas wybuchu metanu w polskiej kopalni
gdyby spadł z tarasu i zmarł po długim życiu kaleki
gdyby dostał zawału na boisku do piłki nożnej i już nie dograł
gdyby się zaćpał
gdyby tłuszcz zapchał mu krwiobieg albo
gdyby skonał na raka jelita grubego
gdyby przedawkował insulinę
gdyby przywiózł sobie z Malezji chorobę tropikalną i lekarze nie pomogli
gdyby odłamek pocisku rozerwał mu
brzuch w strefie Gazy a on się wykrwawił
gdyby skonał transmitowany na żywo na youtube
gdyby nie wrócił z misji kosmicznej NASA, z misji pokojowej
w Wietnamie, Afganistanie, Iraku
gdyby dostał w plecy strzałą z grotem umoczonym w kurarze
gdyby w Tatrach napadł go niedźwiedź i zranił śmiertelnie
gdyby pogryzł go wściekły lis
gdyby skonał na jakieś infekcje po 8iu latach życia na ulicy
gdyby miał guza mózgu
gdyby zapomniał, kim jest i skonał jako ktoś inny
gdyby nie skonał, bo Ewy nie kusiły jabłka, a Adam był tylko
frajerem z dużym zasobem leksykalnym
gdyby padł za króla/za ojczyznę/za mamusię/za tatusia
gdyby wlali mu do ucha wywar z szalenia
albo zbyt czyste wino
gdyby był Tutsim
gdyby opadł z sił podczas turystycznej wyprawy na Grenlandię
albo przy rejsie z Afryki do południowego stanu USA
gdyby samochód potrącił go na przejściu a kierowca uciekł
gdyby skonał podczas ostatniej epidemii cholery, która przeszła przez Europę
albo później, kiedy zaraził się AIDS przy opatrywaniu chorego w Afryce
jechał rano do pracy i przejechała go ciężarówka
dotknął drutu, który spadł na ziemię
wypadł za barierkę na promie i nikt nie zauważył
gdyby w rodzinnej wsi przed czternastoma dniami skończyła się
woda i pomoc humanitarna nie dojechała
gdyby poszedł sobie popływać i musnęła go osa morska
gdyby siedział w metrze obok zamachowczyni-samobójczyni
gdyby wyzwalał Czeczenię a rosyjski strzelec widział go wyraźnie
albo gdyby napił się H2SO4 zamiast wody, która była w szklance
tuż obok
był rekrutem w brygadzie Custera
dostał od białych koc i przyjął go z uśmiechem
a jeden wziął dla swojej squaw
gdyby misjonarze spalili go jako ostrzeżenie
zapomniał wyjąć bezpiecznik przed kontrolą instalacji w kuchni
gdyby przekroczył wszystkie granice
albo żadnych
gdyby próba zapisania się w księdze rekordów Guinessa skończyła się tragicznie
gdyby postanowił zjeść pudełko gwoździ i zagryźć sosem tatarskim
gdyby tańczył, pił i się cieszył w roku 1431
tak długo, że czarna śmierć przyszła i po niego
gdyby nie dostał pracy w fabryce Nike w Indiach
ani jego matka i ojciec nie
gdyby

Ptak obserwował mnie( jego) obojętnie jakby
przygotowywał się do tego od wiosny
na drogę do kompozycji w obrazie Františka
Dvořáka, który trochę przypomina
postać (coś jak anioł), która
pada blada do mniszkowej
ew. glistnicznej żółci Ten
obraz czasami świeci a czasami
tylko się wścieka Właściwie nie wie(m), jak
to wymyślił dziadek Terezy, tylko
co jeśli wcale nie wymyślił a tylko
MUSIAŁ namalować ten obraz, nic
więcej żadnego dramatu żadnego romantyzmu
żadnej psychologii? Drobniutki brązowo
nakrapiany ptak na ramie
postanowił uciszyć tę anielską
wściekłość obrazu pana malarza Dvořáka
a moje (jego) zbliżanie się nie mogło mu w tym przeszkodzić
Nie zamierza(m) zaskakiwać: Strzyżyk,
mały cynamonowo-brązowy ptaszek z ogonkiem
zawsze wycelowanym prosto w górę. Ukrywa się
w zaroślach. Lot jest niski i furkoczący. To
zimowy śpiewak, wyśpiewujący swoje
brzęczącą i zaskakująco głośną strofy na mrozie
i w śniegu. Na przedwiośniu samczyk buduje
kilkanaście gniazd lęgowych ? czasami nawet więcej niż
tuzin. W większości znajdują się one przy korzeniach drzew, w plątaninie
bluszczu, w gęstwinie zarośli, rzadziej
na wyżej niż 3 m. Na gnieździe siedzi 14 dni,
młode po wykluciu zostają tam 17 dni. Jest częstym
gospodarzem kukułki. Maleńki strzyżyk traci
podczas chłodnych nocy więcej ciepła
niż większe ptaki. Dlatego strzyżyki w zimne noce skupiają się
w grupy, skulone w jednym
gniazdku (Sauer F., Ptaki lasów, łąk i pól, Praga
1995, s. 234.) i ten mój (jego)
z obrazu bez oporu schował się mi (mu) w dłoni Stali
(śmy) potem obaj na balkonie, ja (on) nogami na ziemi
ptak na moim (jego) palcu wskazującym
no i mówi(ę) do niego Ej ty
ptaku, to już leć, co? I on poleciał


iraq news

Dziś w Republice Czeskiej
ofiarą ataków
bombowych padło ponad
60 osób. Po nalocie
na Rynek Staromiejski
Praga szacuje ilość zabitych
na 30. O kolejnych
ofiarach zawiadamiają
Brno, Liberec i Ostrawa.
Do okrutnych czynów
nikt się
do tej pory nie przyznał.
Pogoda: Spodziewamy się dziś
przejaśnień, temperatura 37? do 42?
wiatr słaby, północno zachodni,
prędkość 3 m/s. Zwiększone zachmurzenie
w prowincjach Ninawa, Dahuk i Abril.
W Bagdadzie uważajcie na wyraźnie
pogorszoną sytuację inwersyjną.


odpowiedni wiersz zaangażowany

W tym wierszu
budżet jest zrównoważony a dochody
pokrywają wydatki.
W tym wierszu aktywnie
walczy się również przeciwko
korupcji i klientelizmowi.
W tym wierszu jest
widocznie mniej biurokracji
i radykalnie obniżona liczba urzędniczek.
Ten wiersz zgodzi się
z pozostałymi wierszami na przykład
w kwestii transparentnej polityki socjalnej,
ale czesne nadal jest problemem
a gotowości do transformacji
i innych kontrowersyjnych punktów
w jego programie
nie brakuje.
W tym wierszu emeryci dostaną
podwyżkę emerytur
i matki na macierzyńskim też.
Poza tym ? w międzyczasie wiersz
rozwiązał także spór o majątki kościelne.
Na zakończenie wiersz ten
zrzeka się immunitetu.
Niechaj czytelnik uzna to za gest w swoją stronę
i dowód na to
że przez kolejne 4 lata
nie zatęskni za władzą i pieniędzmi.


[Z tomu 55 007 znaků včetně mezer (55 007 znaków ze spacjami)]

Przełożyła Zofia Bałdyga