Maciej Gierszewski

Maciej Gierszewski: Moje życie z Dżejmsem (5)
Ład i porządek wg Grubego

Maciej Gierszewski: Moje życie z Dżejmsem (2)
Pierwotne potrzeby

Maciej Gierszewski: Moje życie z Dżejmsem (1)
Zabójcza interpunkcja

Maciej Gierszewski: Drugie życie
Drugie życie Wczesną wiosną wylała Warta. Woda wzbierała każdego dnia. I każdego dnia jadąc mostem Królowej Jadwigi obserwowałem jak zajmuje coraz większe terytorium. Najpierw przejęła kontrolę nad przystanią kajaków, portem barek i łąką. W następnych dniach zaczęła podchodzić pod skarpę Osiedla Młodych z jednej strony i pomarańczową

Maciej Gierszewski: Zwichnięcia
Zwichnięcia W łóżku zimno. Nie mam drugiego koca. ?Nadal o mnie myślisz, jak się z nią kochasz??

Maciej Gierszewski: Łuski; Negocjator
Łuski Jak tam twój Jezus? Daje radę? Pomaga? Prowadzi? A jak się z nim jednoczysz po tym, gdy miałaś mnie w sobie? Co on o tym myśli? W końcu chcę się z tobą kochać, ale nie pamiętam jak się do tego zabrać, chociaż już wiem którędy. Język

Maciej Gierszewski: Stara bileterka
Z niebieskim, małym plecakiem wchodzę do kina ?Nowe Paradiso?. Seans już trwa. W holu pusto. Nie płacę za bilet. Stara bileterka uśmiecha się do mnie, podaje mi tabliczkę mlecznej czekolady i gorące mleko w kubku. – Dzień dobry panie Tomaszu – mówi do mnie drżącym głosem. –

Maciej Gierszewski: Telefon
johnnycupcakes.com Pod wieczór położyłem się spać. Za oknem było jasno. Czułem się zmęczony latem, tym upałem, potem i kurzem. Ludźmi jeżdżącymi tramwajami, którzy strasznie śmierdzą. Śmierdzą niezależnie od wieku. Młode, nastoletnie dziewczyny, mimo uwodzicielskich uśmiechów (Ich krystalicznie białe zęby, proste, bez śladów osadu z papierosów czy kawy.
- 1
- 2