We wtorek 13.12.11 o godz. 18 we wrocławskich Tajnych Kompletach dyskusja o cenzurze i autocenzurze w sztuce. PRL upadł, cenzura ma się jednak w Polsce cały czas znakomicie. Liczba przypadków cenzurowania sztuki po 1989 roku idzie w dziesiątki. Każdego roku pojawiają się nowe problemy. W październiku z wystawy w Berlinie zdjęty został „Berek” Żmijewskiego. W sierpniu karą w wysokości pół miliona złotych obciążony został jeden z programów telewizyjnych, w którym znany rysownik Marek Raczkowski wtykał polską flagę w psie kupy.
Jasne, cenzura nie jest jedynym wrogiem wolności. Drugim, prawdopodobnie groźniejszym, są ograniczenia, które artyści narzucają sobie sami. Będziemy rozmawiać o autocenzurze. O tym dlaczego w krakowskiej inscenizacji „Lubiewa” Michała Witkowskiego musieli zagrać wrocławscy aktorzy. O tym, czym poprawność polityczna różni się od autocenzury.
Spróbujemy odpowiedzieć na pytanie o to, jak na ograniczenia twórców wpłynęła zmiana systemu. Czy miejsce cenzorów z Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk zajęła „niewidzialna ręka rynku”? Jak zagwarantować, że sztuka stanie się naprawdę i w pełni wolna?
Na pytania będą odpowiadać:
– Piotr Czerniawski – poeta, krytyk literacki, redaktor działu poetyckiego magazynu „Rita Baum”
– Piotr Sieklucki – aktor, reżyser, dyrektor Teatru Nowego w Krakowie. Zdobywca wielu prestiżowych nagród. Reżyser kontrowersyjnej, krakowskiej inscenizacji „Lubiewa” Michała Witkowskiego z udziałem wrocławskich aktorów.
Spotkanie moderował będzie Tomasz Chabinka, członek wrocławskiego koła Stowarzyszenia Projekt: Polska.