14.
ulicy Improwizacji
12 kobiet w chustach i spódnicach pozdrawia
3 kobiety w spodniach o odkrytych głowach
wystawionych na zimno i przelotne migreny
12 kobiet w chustach i spódnicach niesie siatki chleba
A pod materiałem strach, który przestał krzyczeć
teraz krzyczą dzieci pochowane w koronach drzew
12 kobiet w chustach i spódnicach zapisuje imiona
rządkami obcych liter, rządki układają się wzdłuż
lasu, tam, gdzie kończą się tory i nic nie jest pewne
12 kobiet w chustach i spódnicach mówi obcymi językami
które mieszają się już w powietrzu to ja i ja czekam
nic lepszego już nie czeka siądźmy w kręgu na ziemi
12 kobiet w chustach i spódnicach urodzi czas
a jutro przyjdzie przestrzeń koniecznie
z salonem i przeszklonym tarasem, spadające gwiazdy
nie rozbiją szyb, a jeśli tylko nie dotykaj cudzej krwi
mówi dziecko schowane w koronie; korony
noszą osoby wesołe