Główni przedstawiciele gatunku: Distance, Skream, Kode9, Scuba, Boxcutter, Shackleton, Rusko, Digital Mystikz, Loefah, Burial. W Polsce gatunek ten dopiero się rozwija. Taka ściema krąży wciąż na last.fm, mimo że to żadna nowinka, że od wielu miesięcy dubstep ma się pod strzechami w Polandii dobrze, gdzie gniazdko sobie umościł.

I zgrywa się z nas, że to niby taki wciąż niepoznany i niezjedzony przez komerchę music. Jasne.

Posłuchajcie sobie choćby którąś z audycji alternatora albo pójść na koncert Dymka (tu w wersji zdecydowanie dubowej), żeby ogarnąć temat. Na pierwszy żer u Karpowicza zaś – Skream. Według niektórych – dubstep number 2.

Zbudował podwaliny dubstepu, tworząc garażowe brzmienia z Benga, którego poznał, podobnie jak Hatcha, pracując w Big Apple. Zmienił szybko oblicze miejskiego grania i stał się jednym z najbardziej wpływowych DJów Urban Music. Minimalistyczny i techniczny styl Skreama szybko stał się rozpoznawalny. Wypełniając mroczne uliczki zepsutego Londynu i okolicznych miasteczek, Skream wkradał się do świadomości pełnego frustracji społeczeństwa. Tworzył początkowo tylko na PC-tach i darmowym oprogramowaniu. Całe dnie spędzał przed komputerem, starając się wydobyć z niego coraz bardziej soczyste i głębokie dźwięki. Jego pierwsza wydana w 2003 roku płyta nosiła nazwę ?The Judgement?, jednak to singiel ?Midnight Request Line? (2005 rok) stał się najbardziej rozpoznawanym dub-stepowym hitem.

Za: last.fm