Żydowskie serce Nie pamiętam jak, ale znalazłam się w centrum letniska i już miałam wyjeżdżać, kiedy pojawiła się tam rodzina żydowska. Byliśmy wtedy na tamie, zachodziło słońce. W dole smażyły się popołudniowe grille. Powietrze było gęste, lepkie od tłuszczu i przebojów. Patrzyłam na niebo koloru oranżady
Nowy Jork: koszmar na dziewiętnastym piętrze
Wróbel Żaden z niego artysta. Nie gustuje w barwnych szatach, woli szare piórka. Jego gniazdo? Tamten kos, autor pięknych napowietrznych traktatów zapisywanych złotą stalówką dzioba, nazwałby je barłogiem. Kroczyć samotnie po trawnikach? Śpiewać sobie a drzewom w środku nocy? Sunąć w pojedynkę nad szarym Atlantykiem? Nie dla
Tegoroczne zestawienie jest jakby uboższe w porównaniu ze swoimi poprzednikami. Główną przyczynę upatruję w przeniesieniu moich zainteresowań na pojedyncze utwory, soundcloud’owe i bandcampowe poszukiwania i wreszcie obowiązki wydawnicze w Polish Juke. Z takich, a nie innych przyczyn, czasu na regularne i pełnowymiarowe wydawnictwa miałem mniej. Raum –