Rzeczy

Faszysta od środka – czyli Littell czyta Degrelle?a

?Suche i wilgotne? to quasi-naukowa publikacja autora, który zasłynął jako autor monumentalnej powieści o losach oficera SS pt. ?Łaskawe?. Tym razem Littell nie zajmuje się tworzeniem opowieści, ale korzystając z pracy Klausa Theweleita, używa jego aparatury pojęciowej, aby przeczytać autobiograficzną książkę Leona Degrelle?a, dowódcy walońskiego oddziału walczącego

Centrum likwidacji puenty – rzecz o Siwczyku

Czy ten szkic potrzebuje motta? Temu szkicowi motto przysługuje. Motto in blanco, motto na okaziciela. Bo przecież nie przypadek przywiódł w to miejsce kilka wersów  z wiersza Andrzeja Sosnowskiego: Weźmy teraz na warsztat koniec wszystkich rzeczy. Na koniec języka. Ale bez histerii (Dożynki[1])

Pora Prozy – Wołów 2009

Zarząd Fundacji w Wołowskim Ośrodku Kultury

Maciej Melecki: Ścięte czasy

Większość tych lat była płaska. No tak, Wstrzemięźliwość pamięci wykonała swą pracę bez zarzutu, zatarła Miejsca, wydobyła scenki. Blokada serca w najmniej Spodziewanym momencie i ufność, co do szybkiego zwrotu akcji, Która parowała nad lusterkiem skośnego bicia, jakby wychodziła Z bali, były refrenem każdego snucia opowieści o

Jacek Bierut: Most po drewnianym moście

Most po drewnianym moście Idziemy przez most, w dole gondola z kamerą i kimś z kolorowych pism,

Kamil Zając: Moje koleżanki z agencji

Moje koleżanki z agencji

„Elektrownia Dźwięku”

„Elektrownia Dźwięku” to dźwiękowa opowieść o fikcyjnych sposobach przetwarzania dźwięku w światło. Spektakl zdobył nagrodę główną dla najlepszego wydarzenia Nurtu Off, podczas 29 Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, w 2008 roku.

pop pop pop & robotobibok

W celu oderwania od literackich rewelacji, postanowiliśmy trochę rozruszać muzycznie i kulturalnie nasz portal. Będziemy proponować ciekawe, naszym zdaniem, wrocławskie znaleziska filmowe. Np. taki oto film:

Piotr Makowski: Usłyszał strzały (fragment)

[?] Na ciebie zwykła strzała to za mało, powiedział i jednym ruchem ręki zerwał z siebie garnitur i ciało. Teraz był małym amorem z bombą średniego zasięgu zdolną dosięgnąć Izrael i amerykańskie bazy w zatoce perskiej. Pozbędziemy się trochę Żydów i Amerykanów, pomyślał, i przy okazji wytępimy

Anna Chau Chau kontra Cracovia – o „Moim pierwszym samobójstwie” Pilcha

Jerzy Pilch jest prawdziwym mistrzem słowa. Jego książki cechuje swoista ?pilchowość?, którą zdefiniować można jako specyficzny, ironiczny styl pisania, towarzyszący groteskowym ujęciom rzeczywistości. Autor w każdej ze swoich książek (albo prawie każdej) serwuje czytelnikowi prawdziwe akrobacje stylistyczne, wprowadza go do subiektywnego świata alkoholika czy pisarza i z