nascentideas.bigcartel.com

nascentideas.bigcartel.com

Nowy dokument tekstowy

Psalm wstępny

Historia użycia pamięci fizycznej:
przestrzeń, marginalne proste, skazy
na przestrzeni, której wspomożenie
tkwi w imieniu Pana. W grę wchodzą
arkana, antywirus, protekcja systemu.

Za rzekomym wątkiem,
w krainie solucji, wydarzył się człowiek:
znalazłem w nim rękę i papieską
flagę, ślady białej farby, całą białą
farbę. Ustawiłem zdarzenie
dla pełnej głośności.

Format ligi mistrzów, faza
półfinału, dwa zespoły z ciemności
przekraczają linie. Mają srebrne krążki
przed ostatnim spotkaniem. Więc podania
do przodu. Do tyłu tak samo.
Człowiekowi w arbitrze zbiera się

na wpierdol, są w nim koła, mięśnie,
okręgowa klasa, realizator omdlewa
przy analizatorze. Trwa wielki wybuch,

kamera opada i gdzie jest Arkona?
I kim Arcywirus? Na twarz nałożyłem
projekcję systemu. Zagrożony człowiek
za maseczką tlenu musi się odwołać
do wyższej jednostki.

Zajmuję się również przemocą.


CMYK

Z balkonu dziewczyna
w czerwonej kurtce i zielonych spodniach
wygląda jak totem. Nazwiemy ją Magenta.

Wyglądam z balkonu a totem jest zatem
w połączeniu toteż jesteśmy plamką
na plamie języka. Plamka jest opisana
w palecie barw co było do pokazania.


Długi dystans

Biegnę, a drzewa wieszają się na mrozie
(przepowiadali: wiosną będą mrozy, i będą się wieszać).
Cytowałem, bo alkohol, niszowych filozofów,
dlatego dzisiaj biegnę i się czuję jakbym siedział
w kinie, a mróz chwyta drzewa mocno

jak sumienie. Wczoraj mało brakowało,
bym pobił człowieka. Nazywałem go gołąbeczkiem
lub hiperkolegą, człowiek się bał, patrzył w punkt;

ja widziałem prostą, jak biegnę, a dokoła drzewa.


Wiersz dla aplikacji

Jest po tobie miejsce. Która masz za sobą
warstwy, części ciała. Rudy epizodzie
wplątany w materiał. Twoje zielone płaszcze.

Okno wychodzi na środek osiedla.
Pościeli, jak wiesz, nie chowam do łóżka.
Pamiętam, że lubisz słowo aphelia.
Brudna podłoga. Cienie na powiekach.

Absolutny wygłos, skończyła się fraza.
Rdzewiejąca reszto, która drżysz jak głoska,
jest po tobie miejsce. Bo co miało zostać.


Próba ewangelii

Z wysokości trybun nikną białe linie.

Arbiter roztrząsa kwestie estetyczne.
Panie, daj bramkowy remis na wyjeździe.

Biegnę na spalonym. Rośnie sztuczna trawa.


Krzysztof Szeremeta