Ilustracja: behance.vo.llnwd.net




Przypowieść o wodzie

 

Zgrubienia studni, studzienne pnącza
w śliskiej zieleni bez dna.

Ile jeszcze cembrowin, zanim wiadro
zerwie się ze sznura i poszybuje
w niewidoczne, puste niebo.



Dzieciństwo na wsi

 

1.

Dźwięk jest źle zsynchronizowany
z obrazem: usta wypowiadają słowa,
które słychać po czasie,
jakby w innym życiu.

2.

Słyszysz krzyk po drugiej stronie sadu.
Jabłka spadają obok koszy
na tle pni. Światło września,
wapno gaszone w sieni.

3.

Głosy w studni.
Oderwane, o świcie schodzą się na różnych
wysokościach, potem opadają jak fusy.
Wraki na dnie akwarium.
Zatopione w ciszy.
Nieruchome. Zimowe.


Jacek Gutorow