http://oxeye.tumblr.com/

http://oxeye.tumblr.com/

Dwa

Nadal mieszka się w ciele mówi ty i ja
Nadal składa się zdania do muzyki zasad
Szary rękaw czasu nadal sypie opowieściami.

Odkąd pustka pękła z miłości
Tylko zielone szkiełka w gąszczu ździebeł trawy
I taki mocny wiatr, że nagle trzeba było biec

Żeby iść.
Pamiętasz? Muśnięcie policzka
A zaraz potem dwa osobne sny tak, tak
Bo zawsze tak się śni pod namiotami nieb.

I nadal tak się śni po drabinie słów
Gdzie koniec tęczy tonie w dźwięcznym złomie.
Tymczasem pustka jeszcze raz wydaje chaotyczny plon:

Dziewczynka znowu zbiera zielonkawe gwiazdy
Chłopiec na nowo wspina się pod wiatr
Wiatr składa zdania do muzyki snu

Niesie dziewczynce pocałunek śniegu.


8.04.2012


Julia Fiedorczuk