ffffound.com
Strategie debiutu
Z aparatem na zębach,
mówisz mierzę dalej
niż teleskop Hubble?a.
Schodząc na śniadanie
z łupieżem toaletowym
pod nosem nie boi się
profesora Manteuffla.
W sombrero i przepasany
szarfą nabojową, śmiało
rzec mogę, że owszem
zginę, ale trzeci od końca.
San
S-shaped tangoidalne ramię
posunęła herbatniki San
tak, bym usiadł do stołu.
Nie widziałem, co pisała na piasku
bo rozłożyłem się daleko od wody.
Których mężczyzna życia ma
lat siedem, jednym zdaniem
obniża się im głos o oktawę.
Wolnoć no comment
Podwójne przeczenie wystarczy
za cały sekret polskiego ducha.
Zegarmistrz światła potpouri
zwyczajnie chce być złapany.
Niech rozpija się wspaniały,
bo tańczymy fatalnie. Podobno
z braku mniejszości narodowych.
To ci dopiero zastrzyk
adrenaliny dla konsularników.
Leszek Kieniewicz, Ph.D., urodził się sam w 1959 r. w Brukseli. Mierząc wysoko trafił w 1987 r. do artylerii przeciwlotniczej. Od tego czasu silną osobowość fundował na WordPerfekcie i braku, telewizora. Publikował m. in. w Post Factum, Arce, Wezwaniu, Ziarnie, MWA, Macacie i Akcencie. Od 1993 roku sekretarz królewski. Pisząc y jeżdżąc imał się dyscyplin dodatkowych.
Jako wybitny platonik, devicer, badacz epoki batoriańskiej oraz pomysłodawca tysiąca i pięciuset napisów na koszulki, pozostał wierny metodzie paranoiczno-krytycznej. Konstancin Jazz jest na Bruna u siebie. Lucille od siebie dodaje: to nie jest gitara.
