thisisnthappiness.com

pisk

Ubywa wody, dni coraz bardziej śmiertelne,
krajobrazy płaczą samotnie. Kto będzie szczepił
i rozsiewał tę moc, zbierał krople, dlaczego nie ja?
Niczego nie można podzielić na pół, nic już nie chce
być całe i żywe. Co było moje, ktoś zabrał bez pytania.
Rzeczy znalezione, tylko to teraz mam. Wysuszony
pejzaż, puste rzeki i kilka wystraszonych ptaków
z objawami choroby sierocej. Jesteśmy tacy
niepodobni do wszystkiego, co kocham.

koło

Nie wiadomo, dokąd uciec,
wszędzie grasują seryjne ofiary,
wychodzą z bram pochylone, uległe
jak biedne kurwiątka, których
się nie posuwa, tylko za wygląd
daje piątkę i odchodzi.

Gonią cię jak szczura, znają każdy
zakręt, dopadną, to pewne.
Ale za którymś razem

coś pęknie i już nie będzie zgody
z naturą, urodzi się w tobie gorszy
z braci, chwyci za gardło i powie,
że waszą matką jest zaciśnięta pięść.

I tak, jak planowali, zaatakujesz
pierwszy. Polubisz tę drapieżność.
Wtedy zaczniesz się bać.



fot.marcol.art.pl

fot.marcol.art.pl

Mirka Szychowiak ? poetka. Finalistka Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina (I i II nagroda w dwóch kolejnych edycjach Konkursu 1 Wiersza).  We wrześniu 2006 roku ukazał się jej debiutancki tomik Człap story. Mieszka w Księżycach pod Wrocławiem.