Aleksander Wenglasz: Jeremi

Wejście bez pytania. Wejście prosto w usta. Koniuszek układa się na języku albo drapie w podniebienie. Czasem drapie tak, że się zbiera: kapitalnie bezwarunkowy odruch, podchodzący żółcią po niedzielnym rosole przy stole. Bez pytania wejście, ale w odpowiedzi z okrągłym ?O? ? z oczami rozszerzonymi w obawie

Doktor Faustroll: Patafizyka (+Balet mechaniczny)

Trzeci odcinek Faustrolla, jednego z większych widziadeł (to znaczy dziwadeł) awangardy, samozwańczego bękarta fałszywej nauki, Patafizyki – tym razem opowiada o tajemnicy samopomniejszania, którego doświadcza w liściu kapusty. Nie inaczej. W akompaniamencie mamy Fernanda Légera mały majstersztyk  – „Le ballet mécanique” z 1924 roku, który – mimo

Agnieszka Mirahina – Bez konserwantów: noc benzynowa

Bez konserwantów: noc benzynowa wszystkie połączenia są nerwowe pięści gołe ciało dostaniesz w brezencie delikatne jak pastel słuchaj ostatnia stacja jest benzynowa dzień tu przyjdzie od złodziei ta psia wachta czarna noc zduszona sina czy trzęsiesz się wciąż tobołku? swoim drobnym ciałem, swoją częścią miasta? słuchaj ciało

Band Summit 2010

Rusza rekrutacja do Band Summit 2010 Band Summit, Wrocław, 20-24 kwietnia 2010 Ruszyła rekrutacja polskich i niemieckich zespołów muzycznych do projektu Band Summit 2010 organizowanego przez Towarzystwo Edyty Stein we współpracy z Kulturlounge e.V. oraz Ośrodkiem Działań Artystycznych „Firlej”. Band Summit 2010 to polsko-niemieckie spotkanie młodych zespołów

Reedycja Stage of Unity

STAGE OF UNITY The Rainbow Power Lion Stage Records 2009 / LSR 003 REEDYCJA DWÓCH PŁYT KULTOWEGO STAGE OF UNITY – THE RAINBOW POWER Dzięki staraniom Lion Stage Records ukazały się dwa długo oczekiwane krążki kultowego zespołu Stage of Unity ? „Jah Bring I” i „Good Connection”.

Patos to przecież pewna kategoria estetyczna

Z Radosławem Wiśniewskim rozmawia Adam Epler

Vian: Pociąg do opowiastek

Uwaga: ten fragment jest poetycki Jeszcze nie przekroczył jej progu. A ona czekała tam pusta, jakby wypełniona nocą, z dochodzącym z otchłani, jakby odgłosem pocałunków, szmerem źródełka, które biło skrycie, by zagubić się pośród piasków. Tylko jeden promień, przybyły nie wiadomo skąd spływał ze sklepienia ku małemu

Indyki wpadają we wnyki

Ci poeci nie są znani z tego, że są znani. Są słynni dlatego, że są świetni. Czyż to nie buńczuczne? Ależ skąd! Drodzy państwo, bo jak Wielka jest Polska, tak i wielu poetów ? ale zaledwie garstka świetnych. A ci, tak się złożyło, akurat są słynni. Czy

Ryszard Lenc: Oblicze chwały

Przede wszystkim pan N. zrobił listę zakupów. Dobrze zaostrzonym ołówkiem twardości H1 spisał na poliniowanej kartce ? wyrwanej z notesu, który specjalnie w tym celu nabył ? to, co mu było potrzebne. Miał już wszystko w głowie od paru tygodni, więc sporządzanie wykazu nie trwało zanadto długo.

Siedem piątek z Bartkiem Chacińskim (6)

Czy szóstą piątkę trzeba opatrywać jakimkolwiek komentarzem? Może i tak; być może – skądże. Do rymu i po częstochowsku do szóstej piątki z 35 naj 2009 się zaprasza. Let the noise decide. Ach, i oczywiście, że Mary Anne Hobbs.