http://randomoverload.net/

http://randomoverload.net/

Libreville, Gabon. Błąkam się po bazarze, bo muszę kupić czystą koszulę. Wszystkie w plecaku przepocone i brudne, a dziś ważne spotkanie. Przymierzam. Zdecydowanie za duża. Pytam, czy są mniejsze. Mówi, że nie ma.

– A kiedy będą? – pytam.

– Nigdy.

– Jak to nigdy? Nie masz mniejszych rozmiarów?

– Nie.

– Jak to nie?

Zbliżył się i spojrzał mi głęboko w oczy:

– To jest duża koszula, tak?

– Tak, nawet bardzo duża, za duża.

– No więc w taką koszulę wejdzie i mały, i duży, tak? To po co mi rozmiary?



[w:] Andrzej Muszyński, Południe, Wołowiec, Czarne 2013.