Author Archive

Dada

Na początku 1919 roku istniał w Niemczech Centralny Urząd Ruchu Dadaistycznego. Posiadał on, oczywiście, jak każdy urząd centralny, swój adres: Kanstrasse 118 .

W służbie idei – o „Ostatniej wieczerzy” P. Huelle

Paweł Huelle jest twórcą znanym i poczytnym. Gdański autor przyzwyczaił swoich czytelników do tekstów traktujących o ważnych, aktualnych tematach.

Tonka

Przy płocie. Ptak śpiewał. Słońce skryło się wówczas za krzakami. Ptak umilkł. Był wieczór. Dziewczyny wiejskie szły śpiewając przez pole. Ileż szczegółów! Czy to dowód drobiazgowości, jeśli takie szczegóły czepiają się człowieka? Jak rzep. To była Tonka. Nieskończoność spływa niekiedy kroplami.

Natrętny motyw tęczy – o „Pozytywkach i marienbadkach”

Na początku czerwca 2009 roku, z okazji pięćdziesiątych urodzin poety, Biuro literackie wydało „Pozytywki i marienbadki”.

Jacek Bierut: Bożonarodzeniowy

Bożonarodzeniowy Szkło z potłuczonych butelek po wódce wcementowane w szczyt muru sióstr zakonnych. Tamtędy wracają do domów

Tymoteusz Karpowicz: zraniona hostia

zraniona hostia: pisane w wigilię Bożego narodzenia 1984 pamięci księdza Piotra-Człowieka-Polaka

Aerograf

Żyła. Delikatna nabrzmiała, sina żyła. Spływająca po policzku aż do szyi. Tatusiu, tatusiu, co się stało, czemu nic nie mówisz?

Faszysta od środka – czyli Littell czyta Degrelle?a

?Suche i wilgotne? to quasi-naukowa publikacja autora, który zasłynął jako autor monumentalnej powieści o losach oficera SS pt. ?Łaskawe?. Tym razem Littell nie zajmuje się tworzeniem opowieści, ale korzystając z pracy Klausa Theweleita, używa jego aparatury pojęciowej, aby przeczytać autobiograficzną książkę Leona Degrelle?a, dowódcy walońskiego oddziału walczącego

plaża. wigilia

plaża. wigilia najpierw jest patyk rzucony wysoko, ruch w spowolnionych sekwencjach jak opad kruszcu w tlenie, sen bezmyślny. cegły oblizywane parującym językiem, aronia. baśń – o rycerzu miłującym. latawce, ciemne linie łączące je z rękami dzieci na plaży, jakby odbywał się pokaz tankowania krwi w powietrzu

Centrum likwidacji puenty – rzecz o Siwczyku

Czy ten szkic potrzebuje motta? Temu szkicowi motto przysługuje. Motto in blanco, motto na okaziciela. Bo przecież nie przypadek przywiódł w to miejsce kilka wersów  z wiersza Andrzeja Sosnowskiego: Weźmy teraz na warsztat koniec wszystkich rzeczy. Na koniec języka. Ale bez histerii (Dożynki[1])