Artykuły
W piątek 11 kwietnia, o godz. 18, w cyklu „Seryjni Poeci” księgarnia Tajne Komplety w Przejściu Garncarskim zaprosi na spotkanie z Jackiem Bierutem, którego tematem będzie jego najnowsza powieść „Hajs”. „Hajs to książka bardzo wrocławska, która łączy kilka planów, tych czasowych, w których autor sięga do II
W kraju, którego obywatele praktycznie nie czytają literatury, zawsze znajdzie się okazja, by o literaturze podyskutować, a przy okazji odrobinę się rozjuszyć, czy zwyczajnie dać o sobie znać. Okazją jest najczęściej historia (TEN kraj ma wiele ran historycznych, leczonych tylko przy użyciu znachorskich metod) lub… kolejne
Fundacja Na Rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza oraz księgarnie Tajne Komplety ruszają z nowym pomysłem na finansowanie książek poetyckich i niszowych. Na portalu polakpotrafi.pl, opierającym się na zasadach społecznego finansowania, rzuciliśmy na pierwszy ogień „Wyrazy uznania” Piotra Janickiego, książka nie otrzymała dotacji MKiDN w 2013,
Zapoznając się z ubiegłorocznymi podsumowaniami szukałem w nich podobieństw i analogii. W przeważającej większości znalazłem nieznane mi tytuły płyt, labeli i artystów. Niespecjalnie mnie to zraziło. Już dawno doszedłem do konkluzji, że muszę przedzierać się przez ten gąszcz samemu, robić to samolubnie i egoistycznie będąc równocześnie skazanym
Koniec starego roku i początek nowego to czas gorączkowego zapoznawiania się z gąszczem muzycznych zestawień, począwszy od wielkich i znaczących serwisów, a na tych mniejszych, acz opiniotwórczych, kończąc. Moje podsumowanie roku 2012 układało się w głowie na w pół świadomie, choć w trakcie 365 dni zdarzało mi
„Krásná rána!”[1] ? krzyknął stojący obok mnie czeski kibic, i był to jeden z tych nielicznych momentów, kiedy dał się ponieść emocjom. Po tej ranie przegrywaliśmy 0:1 z pepikami. A w przededniu meczu czeska prasa pisała, że „zraneny Rosický proti Poliakom nevykuruje”[2]. O rany! Rany, rany i
Kiedy zbliżający się termin Mistrzostw Piłkarskich sprowadza wszystko do metafory piłki nożnej, a jej zasady czy terminologia zastępują opis świata, wówczas ktoś nie zainteresowany tym, że dwudziestu paru facetów próbuje zarobić na życie maltretując kawałek ładnie odpicowanej skóry, może poczuć się lekko zdezorientowany. Ale pal licho uczucie
Erotejony Grzegorza Kwiatkowskiego: wgląd