Cycaty
– Osiemnaście lat mija od czasu, gdy po raz pierwszy usłyszałem tę muzykę. Pamiętam, że było to w pogodną letnią noc, bardzo podobną do tej, ale później. Szedłem przez las, sam jeden. Pamiętam także, że byłem bardzo przygnębiony, bo jeden z moich synów zachorował i baliśmy się,
Dama ta zwraca ku mnie głowę, której nie brak dostojeństwa.
A gdyby tak krytycy wskazując na bohaterów książki i jej autora pytali jedynie, co to za ludzie? Gdyby po prostu rejestrowali nowe egzemplarze gatunku zwanego człowiekiem, zamiast zajmować się prawidłami sztuki, których nie rozumieją: nie tylko w większości przypadków mówiliby wtedy najmądrzejsze rzeczy, jakie w ogóle można
Ale jak na pierwszych semestrach można uniknąć picia? Przyjaciele, już pod gazem, pakują się oknami i drzwiami… Oczy błyszczą, policzki rozpalone, sentencje, repliki po prostu fruwają od ściany do ściany, pieni się mieszanina piwa i inteligencji. A kiedy nagle cisza zapadnie na chwilę, dech zapiera od wiosennego
Mój współlokator i jego gość grają w karty. Ludzie nauczyli się zabijać swój czas, to znaczy zabijać życie. I zabijają go na wiele sprytnych sposobów.
Ars Poetica CCXLIX: Soap opera
…Bach! bach! zdublował Sakman, chybotnęło nim ku przodowi, złapał równowagę, z lufy sączył się kłaczek dymu.
– Niech się panu jeszcze przyjrzę. Z pańskich książek wiedziałam, że oboje należymy do rasy rudych. Ale gdzie są pańskie włosy? Myślałam, że jest pan wyższy. Gdzie są te szalone kobiety, które opisuje pan w swoich opowiadaniach? Wyobrażałam sobie, że po otwarciu drzwi zobaczę orgię. Chcę, żeby
bo jeśli są antypowieści antybohaterowie antyczytelnicy to dlaczego niby antypoeci nie mieliby pisać antypoezji antypoematów antywierszy