Cycaty
W Paryżu wybudowano na rzece most.
– W pół drogi dokąd? – W pół drogi do zamienienia się w rower ? odparł sierżant. – Pański wywód jest na pewno wytworem wiedzy, bo nie rozumiem z niego ani słowa. – Nie studiował pan nigdy w młodym wieku atomistyki? ? spytał sierżant, rzucając mi badawcze,
Krytyk i minister – Co sądzicie o nowej powieści Zbysława Szproty? – spytał minister. – Nową powieść Zbysława Szproty uważam za dobrą, ministrze – odpowiedział krytyk. Minister pokręcił głową. – W pewnym sensie dobrą – poprawił się krytyk. Minister pokręcił głową. – W pewnym sensie dobrą, to
Trudno nie mieć do tego pana sympatii, jak i nie żałować, że się nie urodziło w tamtych czasach (St-Germain!), oglądając takie rzeczy (poniżej dość rzadkie filmy). I czytając Viana, Visi czy Raviego; jeden czort, przecież wiemy, o kogo chodzi. Grunt, że mrówki w dolnych kończynach macie jak
Ponieważ tak się złożyło, że dwudziestego ósmego kwietnia dwa tysiące, Pańskiego, dziesiątego, pożegnali my na tym naszym rodzimym grajdołku jedną z barwniejszych postaci pereelki, którą swego czasu określono mało przystojnym mianem zboczeńca seksualnego o zepsutej wyobraźni, przygotowali my tu na F-K króciuchny a poświęcony Stefanii Grodzieńskiej (1914-2010),
W owym szesnastym jednak roku mojego życia trudności materialne zmusiły rodzinę do przerwania wszelkich moich studiów. Przez pewien okres mieszkałem bezczynnie w domu rodziców. To wówczas szczególnie rozkrzewiły się nade mną chwasty, a nie było ręki, która by je pełła. Cóż o tym mówić! Mój ojciec, kiedy
Po paru tygodniach przerwy na tapecie znów czytanie symultaniczne Alfreda Jarry.
Księdzu Markowi Wittbrotowi Co mogłem powiedzieć? Historię wiecznie nieobecnych mężczyzn, Przegranych wojen, poronień w podróży, Domów, które zmieniały właścicieli Jak epoka krój sukien albo kapelusza. I zawsze tak samo: Tu nawet kobiety Podlegały cichemu prawu: O miłości mówi się Szeptem, albo milczy, żeby nie kusić losu. Mnie
XXVII Małżeństwo jest umiejętnością. XXVIII Mężczyzna nie powinien się żenić, jeżeli nie zna anatomii i nie sekcjonował przynajmniej jednych zwłok kobiecych. XXIX Pierwsza noc małżeństwa stanowi o jego losie. XXXI W miłości – nie mówiąc nawet o jej stronie duchowej – kobieta jest jak instrument muzyczny, który
– Ale ja nie chcę tu stać! Pani z torbami zaśmiała się smutno. – Nikt nie chce Stać w Kolejce. Ale Stoimy całe życie. Mieli parasole na wypadek deszczu i śniegu. Mieli torby z jedzeniem i piciem. Sypiali na stojąco. Pod ścianą po prawej, przed bramą, widział