Cyklicznie
?Anybody got a smoke?? I asked. ?I got some Chesterfields,? Baldy said. ?You still smoking pussy cigarettes?? I asked. ?I’ll take one,? said Joe Stapen. Charles Bukowski, Ham on rye
?Potrzebne są zmiany, konieczne są zmiany?, cytuje Dezertera sąsiad z góry. Pierwszy koncert Dezertera, na jakim byłem, to było jeszcze SS-20 ze Skandalem na froncie. Kompletne wariactwo. Rozprzężenie wszystkiego i zwrotne spięcie. Po wszystkim spałowali mnie panowie milicjanci. Obywatele. Czy dziś też patrzą w podobny sposób? Paczą.
?But he can?t be a man ?cause he doesn?t smoke the same cigarettes as me? The Rolling Stones, Satisfaction
?Pośród Francuzów jest tylko dwóch prawdziwych pisarzy: Genet i ja?. Takie zdanie przytrafiło się Céline?owi. Trochę korci, żeby je sparafrazować, ale nie należy tego robić. Przede wszystkim dlatego, że jest to zdanie pełne błędów.
Pustelniczy tryb życia, trzymanie się jednej rzeki (lub kobiety), świadomość, w jakiej fazie akurat znajduje się księżyc (lub cykl miesięczny), sprawy własnego bezpieczeństwa w rodzaju: ?jesień już, Panie, a w drewutni mam zapas po sufit?, przepracowana preneuroza, czyli historia przyszłości (ale własna, nie mickiewiczowska), to wszystko nie
Braknie mi Ciebie w moim narożniku, Chociaż nigdy nie stąpałaś po ringu. Andrzej Gołota po śmierci Wisławy Szymborskiej
W ?Ślubie? Gombrowicza nie dochodzi do ślubu, o ile pamiętam, ceremonię kończy orszak pogrzebowy, poślubione zostaje krwawiące ciało. Pamiętam jednak świetnie, co mnie najbardziej wkurzało. Że w dramacie nie ma konsekwencji, choć jest zasada organizująca, polegająca głównie na tym, że dotknięcie nigdy nie będzie dotknięciem, jak i
Oprócz tego, że przypomina miłe czasy hasania po skrzydle, jest w tej grze coś, co sprawia mi przyjemność, nawet jeśli jestem tylko widzem. Pamiętają Państwo scenę z ?Seksmisji?, w której Maks Paradys (Stuhr) ogląda końcówkę meczu jakiejś przedziwnej dyscypliny sportu? Gra zespołowa, w której punkty zdobywane są
Ojciec akurat budował drogę do przejścia granicznego w Jakuszycach i jakoś tak się złożyło, że znaleźliśmy się po drugiej stronie granicy, co wtedy wcale nie było łatwe. Miałem sześć lat. Uspokoiło mnie, że dość mityczny wcześniej dla mnie świat ?tam? wygląda tak samo, jak ?tu?. Choć nie